Reakcja administracji Trumpa na powódź w Teksasie „zasadniczo różni się” od podejścia Bidena: Noem

Sekretarz ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Kristi Noem powiedziała w sobotę, że reakcja władz federalnych na śmiercionośne powodzie w regionie Texas Hill Country w zeszły weekend to dobry dowód na to, że administracja Trumpa zobowiązała się do poprawy reagowania na katastrofy.
Niszczycielskie powodzie 4 lipca pochłonęły co najmniej 119 ofiar śmiertelnych, a ponad 150 zaginęło. Wśród ofiar było 27 dziewcząt uczęszczających do obozu Camp Mystic nad rzeką Guadalupe w Hunt w Teksasie.
„To, co zobaczyliście w naszej reakcji w Teksasie, w dużej mierze odzwierciedla wizję prezydenta [Donalda] Trumpa dotyczącą przyszłości [Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego] (FEMA)” – powiedziała Noem podczas konferencji prasowej w sobotę.
„W odpowiedzi na to w Teksasie zrobiliśmy coś zupełnie innego niż Joe Biden”.
PREZYDENT TRUMP I PIERWSZA DAMA UDALI SIĘ DO KERRVILLE W TEKSASIE PO ŚMIERTELNYCH POWODZIACH
W odpowiedzi na wykolejenie się pociągu w Ohio w 2023 r. w East Palestine administracja Bidena stwierdziła, że katastrofa chemiczna nie spełnia wymogów prawnych, aby FEMA mogła ogłosić stan klęski żywiołowej, i odczekała dwa tygodnie, zanim wysłała zespół ratunkowy.
W pożarach na Maui w 2023 roku zginęło ponad 100 osób, a historyczna Lahaina legła w gruzach. Ocaleni zostali bez jedzenia, wody i schronienia.
Wówczas administrator FEMA Michael Brown nazwał reakcję prezydenta Joe Bidena na śmiercionośne pożary „całkowitą porażką”.

O powolnej reakcji i niewystarczającej pomocy szeroko informowano również po uderzeniu huraganu Helene w Karolinę Północną, Georgię i Południową pod koniec 2024 roku.
„Podpiszę również rozporządzenie wykonawcze, aby rozpocząć proces gruntownej reformy i modernizacji FEMA , a może nawet jej likwidacji” – powiedział Trump w styczniu podczas wizyty w Karolinie Północnej. „Szczerze mówiąc, uważam, że FEMA nie jest dobra”.

Noem zauważyła, że podczas ostatniej katastrofy pomoc federalna dotarła do Teksasu natychmiast po wystąpieniu powodzi.
„Wysłaliśmy naszą Straż Przybrzeżną, helikoptery, [samoloty] i zespoły ratownictwa wodnego z Służby Celnej i Ochrony Granic” – powiedziała. „Nasze zespoły [Taktycznej Jednostki Patrolu Granicznego] (BORTAC), które lubię nazywać ninja Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego , są specjalnie przeszkolone do radzenia sobie z takimi sytuacjami, w których dochodzi do bezprecedensowych zdarzeń”.
Noem powiedziała, że po powodzi natychmiast spotkała się z gubernatorem Teksasu Gregiem Abbottem i rozmawiała z nim o podpisaniu oświadczenia o stanie klęski żywiołowej.
W ciągu godziny lub dwóch od złożenia wniosku, Biały Dom go zatwierdził.

„Przekazaliśmy środki bezpośrednio do Teksasu, aby mogli podejmować najlepsze decyzje, reagując na potrzeby swoich obywateli” – powiedziała Noem. „FEMA nigdy wcześniej tego nie robiła – nie przekazywała środków stanom, aby mogły je wykorzystać do ratowania swoich ludzi, aby mogły wyjść i ratować życie”.
Noem powiedziała, że prezydent chce, aby stany miały większe uprawnienia w sytuacjach nadzwyczajnych.
„Sytuacje kryzysowe są rozwiązywane lokalnie” – powiedziała. „Są zarządzane przez stany, a potem wkracza rząd federalny i udziela wsparcia. [Nikt] nigdy nie chce siedzieć z założonymi rękami i czekać, aż ktoś z rządu federalnego się pojawi i uratuje go z domu, ponieważ w przeszłości nie służyło to ludziom za rządów Bidena.
Noem powiedziała, że za prezydentury Trumpa urzędnicy federalni natychmiast pojawili się na miejscu, aby pomóc lokalnym i stanowym władzom w opanowaniu reakcji.
Dodała, że jej zdaniem FEMA „przestanie istnieć w obecnej formie”.
„Dokonujemy gruntownej reformy tej agencji” – powiedziała Noem. „Prezydent Trump może chcieć, w ramach swoich uprawnień, zmienić nazwy. Może wymyślić nową nazwę dla tej agencji, która odzwierciedli fundamentalną zmianę, jaka tam nastąpi. Ale ta agencja nie będzie już biurokratyczną agencją, w której ludzie muszą czekać 20 lat na wypłatę swoich należności.
„Będzie to agencja, która natychmiast zadaje pytanie władzom stanu i lokalnemu dyrektorowi ds. zarządzania kryzysowego: »Czego potrzebujecie? Jak możemy was wesprzeć?«, a następnie szkoli ich w zakresie umiejętności niezbędnych do natychmiastowego pomagania swoim mieszkańcom, ponieważ zawsze są na miejscu szybciej. Są na miejscu, na ulicach”.
Nie jest jasne, jaka będzie nazwa nowej agencji.

Zapytana o doniesienia o braku odpowiedzi na telefony od mieszkańców Teksasu do FEMA, Noem powiedziała, że „rzuca flagą byka”, twierdząc, że jej zdaniem to nieprawda.
„Pozbędę się każdego kontraktu, który nie odpowiada ludziom, ponieważ wiedzą, że mają do tego prawo” – powiedziała.
FEMA nie odpowiedziała natychmiast na prośbę Fox News Digital o komentarz.
Fox News